Rzeczy modne, rzeczy przydatne, rzeczy ciekawe
W konstrukcji cyfrowych lustrzanek zaobserwować można kilka trendów, które zapoczątkowane zostały przez konstrukcje typowo amatorskie, a obecnie "przebijają" się do świata zawodowców. Chodzi oczywiście o możliwość podglądu (kadrowania) obrazu na wyświetlaczu LCD oraz oczyszczanie matrycy z zanieczyszczeń dostających się do wnętrza aparatu podczas wymiany obiektywów. Co może zaskoczyć – tylko pierwsza z tych funkcji została zastosowana w D3. Warto zauważyć, że w trakcie podglądu obrazu na ekranie LCD można korzystać z autofokusa.

Tradycyjnie już dużemu ekranowi LCD towarzyszy mały ekran informacyjny, przydatny podczas fotografowania ze statywu.

Na tym jednak nie koniec modnych nowinek. Można dyskutować nad przydatnością funkcji pozwalających na podstawową obróbkę zarejestrowanych zdjęć już w aparacie, jednak są osoby, które z nich korzystają. Podobnie rzecz się ma z zapisem zdjęć w formacie JPEG – dla wielu reporterów jest to podstawowy format rejestracji zdjęć, gdyż nie mają oni czasu na praco- i czasochłonną obróbkę RAW-ów. Im to właśnie Nikon dedykuje szereg narzędzi pozwalających nie tylko modyfikować zdjęcia w aparacie, ale i zapisywać parametry owych modyfikacji do późniejszego wykorzystania. Pojawiła się również znana z aplikacji Capture oraz amatorskich aparatów Nikona funkcja D-lighting, pozwalająca na łagodzenie rozpiętości tonalnej zbyt kontrastowych scen.

Podłużne złącze HDMI, służące do połaczenia z telewizorem lub rzutnikiem wysokiej rozdzielczości, jest całkowitą nowością w tej klasie aparatów.

Z ciekawostek warto wymienić złącze HDMI – pozwala ono wyświetlać zdjęcia na nowoczesnych telewizorach wysokiej rozdzielczości. Dla typowego użytkownika D3 znacznie przydatniejsze będzie jednak zdublowane gniazdo kart pamięci w standardzie CF. Pozwala ono wykorzystywać dwie karty pamięci na kilka różnych sposobów: fotograf może rejestrować zdjęcia po kolei na każdej karcie lub zapisywać je równolegle na obu kartach w celu otrzymania kopii zapasowych. Podczas fotografowania z jednoczesnym zapisywaniem każdego zdjęcia w plikach NEF i JPEG, zdjęcie NEF można rejestrować na jednej karcie, a jego wersję w formacie JPEG na drugiej. Pliki zdjęć można też kopiować pomiędzy kartami pamięci. Podobnie jak najnowszy korpus Canona, D3 wspomagać będzie szybki zapis nośników CF w trybie UDMA.

Bez kabla
Przystawki do profesjonalnych korpusów umożliwiające bezprzewodową transmisję zdjęć nie są niczym nowym, jednak wraz modelami D3/D300 Nikona nadał im zupełnie nową funkcjonalność. Moduł WT-4 nie tylko pozwala transmitować zdjęcia na serwery i zdalnie sterować aparatem, ale również umożliwia zdalne przeglądanie miniatur zdjęć zapisanych w aparacie. W środowisku bezprzewodowym można budować sieci złożone z maksymalnie 5 aparatów D3 lub D300. Na przykład w przypadku imprez sportowych obsługiwanych przez kilku reporterów fotoedytorzy mogą przeglądać równocześnie wszystkie miniatury w każdym aparacie i pobierać wybrane zdjęcia, podczas gdy fotografowie kontynuują pracę.

Jasny kierunek
Wraz z prezentacją korpusu D3 w dużej mierze wyklarowała się strategia Nikona względem korpusów cyfrowych: matryce typu DX w aparatach amatorskich i półprofesjonalnych, FX w profesjonalnych. Ta jasność jest szczególnie ważna dla osób chcących związać się z systemem Nikona na dłużej, oraz dla tych, którym ograniczenia formatu DX doskwierają na tyle silnie, że dla pełnego formatu gotowi byli przerzucić się na system konkurencji. Oczywiście, na razie brak tańszego wariantu formatu FX, ale Nikon z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Model 5D Canona znajduje na tyle dużo nabywców, by hipotetyczny D300x z matrycą FX miał wielkie szanse rynkowego powodzenia.
Niezależnie od najważniejszej modyfikacji związanej ze zmianą formatu, w stosunku do D2x zmodernizowano w tym aparacie niemal wszystko, co świadczy o tym, że Nikon uważnie wysłuchał uwag użytkowników. Jak jednak innowacje te sprawdzą się w praktyce, i jaka będzie jakość zdjęć, przekonamy się dopiero w listopadzie, wtedy bowiem D3 ma trafić do sprzedaży.

Wybrane różnice pomiędzy korpusami D2x i D3
	Nikon D2x	Nikon D3
matryca	23,7×15,7 mm CMOS; 12,4 megapiksela	36×23,9 mm CMOS; 12,1 megapiksela
przetwornik A/C	12-bitowy	14-bitowy
oczyszczanie matrycy	nie	nie
ekran LCD	2.5" LCD, 235 tys. punktów	3" LCD, 922 tys. punktów *)
kadrowanie na LCD	nie	tak
autofocus	11 polowy (7 pól krzyżowych) Multi-CAM2000	51 polowy (15 pól krzyżowych) Multi-CAM3500
czułość matrycy	100-800 ISO (+1600, 3200 ISO podbijane)	200-6400 ISO (+100, 12 800, 25 600 ISO podbijane)
zdjęcia seryjne	5 kl./s (8 kl./s w trybie High Speed Crop)	9 kl./s (11 kl./s w trybie High Speed Crop)
pamięć	Compact Flash	Compact Flash (UDMA) x2
wymiary	158×150×86 mm	159×157×87 mm
masa (z baterią)	1252 g	1390g

*) Podawana w innej części tego artykułu rozdzielczość ekranu VGA (640 x 480 pikseli) tylko pozornie nie zgadza się arytmetycznie z rozdzielczością ekranu wyrażoną pojedynczą liczbą 922 tysięcy punktów. W światku fotograficznym przyjęło się bowiem, że parametr ten opisuje liczbę tzw. subpikseli, a więc czerwonych, zielonych i niebieskich punktów barwnych, których złożenie tworzy obraz. W celu obliczenia więc rzeczywistej rozdzielczości obrazu, należy więc podzielić tak podaną wartość przez trzy (na każdy piksel wyświetlacza przypadają trzy subpiksele). Zabieg ten, jak można się domyślać, podyktowany jest względami marketingowymi.


Cena: ok. 5000 USD
Dostępność: począwszy od listopada 2007 roku

Zobacz także:
Nikon D300 – korpus szyty na miarę
Nowy rodzaj matrycy światłoczułej od Nikona
Nik Software Dfine 2.0 – walczący z szumami (skutecznie)
Nikon Capture NX – aktualizacja, wersja 1.2.0
40 milionów obiektywów Nikkora
Nikon ma 90 lat! Gratulujemy!
Nikon RAW Codec – wersja 1.02
Nikon D3 z matrycą 35 mm?
Nowy przetwornik CMOS
Nikon Capture NX – nowe samouczki
Nikon RAW Codec – wersja 1.01
Historia migawek Nikona – od modelu I do F6
Co znaczą magiczne symbole DX, VR, G, AI-S, czyli oznaczenia obiektywów Nikona?
D40 – amatorska lustrzanka według Nikona