Sterowanie i podgląd na odległość
Ponieważ dołączony pilot to standardowy model RMT-835 służący do sterowania większością aparatów i kamer Sony, nie wszystkie z jego przycisków są wykorzystane, część zaś przydaje się głównie podczas przeglądania nagranego materiału. Oczywiście, realizowana jest jego najważniejsza funkcja, czyli aktywacja i wyłączanie nagrywania. Sensory zdalnego sterowania zostały umieszczone na obudowie kamery w taki sposób, ze zapewniają działanie pilota w każdym położeniu względem kamery: z tyłu, z przodu i po bokach. To ważne, gdyż VG20 nie dysponuje gniazdem przewodowego kontrolera w standardzie LANC.
 |
Chociaż jedyny widoczny sensor zdalnego sterowania umieszczony został z prawej strony obiektywu, kamera reaguje na polecenia wydawane za pomocą pilota niezależnie od jego położenia. |
Ciekawostką jest, że
za pomocą przycisków pilota można również nawigować po menu i zmieniać ustawienia kamery. Może się to wydać zupełnie zbędne, dopóki nie zamontujemy kamery w jakimś niedostępnym miejscu (choćby na drzewie). W tej sytuacji możliwość szybkiej zmiany ustawień może być nieoceniona.
Oczywiście, takie zastosowanie pilota byłoby niemożliwe, gdyby nie było możliwości podłączenia zewnętrznego monitora. Pod tym względem VG20 prezentuje się znacznie lepiej od poprzedniczki (VG10 dysponowała jedynie złączem HDMI) i
oferuje komplet typowych wyjść: HDMI, A/V i komponentowe (za pomocą przewodów dołączonych w zestawie, a korzystając ze sprzedawanego osobno przewodu uzyskamy dodatkowo sygnał S Video). Dzięki temu bogactwu podłączenie dowolnego monitora podglądowego nie sprawi najmniejszego problemu.
 |
Niepozorne gniazdko skryte pod klapką na uchwycie kamery umożliwia skorzystanie z sygnałów A/V, komponentowego i S Video. |
Dużo lepiej
Gdy zapowiedziano wprowadzenie nowej kamery z rodziny NEX, wiele osób obawiało się, że wprowadzone zmiany ograniczą się do zastosowania nowego, 16-megapikselowego przetwornika i ekranu dotykowego. Modyfikacje względem VG10 są jednak znacznie szersze. Znaczna część uwag kierowanych pod adresem VG10 spowodowanych była tym, że pozbawiono ją zbyt wielu narzędzi przydatnych podczas filmowania, jak choćby zebry, kontroli nad odległością ostrzenia czy poziomem nagrywanego dźwięku. Trzeba przyznać, że VG20 oferuje większość z nich. Zachowując amatorski charakter kamery udało się zrealizować większość postulatów użytkowników. Zmiany wprowadzone w sposobie obsługi zdecydowanie poprawiają komfort korzystania z kamery, chociaż pewne elementy wymagają dalszego dopracowania, jak choćby położenie pokrętła kontrolnego czy przycisków Manual i Focus. Mimo tego NEX-VG20 jest ciekawą konstrukcją, wartą rozważenia przez wszystkich, których skusiły filmowe możliwości aparatów z wymienną optyką. Przy zachowaniu analogicznej jakości i plastyki obrazu, oferuje bardziej tradycyjny sposób obsługi i co za tym idzie, komfort filmowania.
Plusy- pełna manualna kontrola nad ekspozycją filmu,
- duży zakres czasów otwarcia migawki,
- mechanizmy kontroli ekspozycji (zebra, histogram),
- mechanizmy kontroli ostrości (sygnalizacja obszarów ostrych, podawanie odległości, powiększenie),
- kontrola nad poziomem nagrywanego dźwięku,
- możliwość wykorzystywania wymiennej optyki, w tym lustrzankowej,
- przyciski Focus i Manual oraz pokrętło kontrolne dostępne po zamknięciu wyświetlacza,
- możliwość operowania głębią ostrości,
- możliwość wskazania punku pomiarowego AF i ekspozycji.
Minusy- utrudniony dostęp do przycisków Manual i Focus oraz pokrętła podczas korzystania ze statywu,
- rezygnacja z dedykowanych przycisków wzmocnienia i balansu bieli,
- rezygnacja z tradycyjnego sposobu nawigacji w menu kamery.
Zobacz także:TEST: Sony NEX-7 – bezlusterkowiec dla wymagającychPolska na weekend: PODLASIE - gdzieś tam za BugiemTEST: Sony A77 – aparat dla fotografa i filmowca5 wskazówek dla fotografów na 2016 rokTEST: Sony SLT-A65 – zdjęcia jak z lustrzanki, filmy jak z kameryZdjęcia panoramiczne – aparaty Sony zrobią je za CiebieSony NEX – system nie tylko fotograficznyPanoramy w fotografii podróżniczejFotografia podróżnicza - porady na dobry początekNeutralne filtry szare połówkowe w fotografii krajobrazowejMAKRO – kilka porad na dobry i... tani początek