...i D5100 od środka
Pierwszą rzeczą, która odróżnia D5100 od D5000 jest
16-megapikselowy przetwornik obrazu, oczywiście formatu DX (23,6 x 15,6 mm). Jest to sensor typu CMOS, podobny do zastosowanego w wyżej pozycjonowanym modelu D7000, oferujący obraz o największym rozmiarze 4928 x 3264 pikseli. D5100 wykorzystuje 14-bitowe przetworniki analogowo-cyfrowe i z taką też dokładnością są zapisywane zdjęcia w formacie RAW. Nie ma przy tym możliwości zapisu w formacie 12-bitowym, obligatoryjna też jest kompresja RAW-ów. Za przetwarzanie obrazu, podobnie jak w innych nowych lustrzankach Nikona, odpowiada
procesor Expeed 2.
Chociaż D5100 wykorzystuje ten sam przetwornik i procesor obrazu co półprofesjonalny model D7000, wydajność w trybie seryjnym wynosi "tylko" 4 klatki na sekundę. To ograniczenie wynika zarówno z amatorskiego pozycjonowania D5100 przez producenta, jak i wykorzystania innej migawki niż w D7000. Ta zastosowana w D5100 ma typowy dla konstrukcji amatorskich najkrótszy czas otwarcia równy 1/4000 sekundy (w D7000 jest to 1/8000 sekundy).
|
Zastosowana w D5100 migawka ma żywotność 100 000 cykli pracy. |
Podobnie jak D3100, D5100 nie oferuje napędu AF dla starszych obiektywów Nikona, wymagających mechanicznego sprzęgu na mocowaniu bagnetowym. Oznacza to, że autofokus działał będzie wyłącznie w wypadku obiektywów wyposażonych we wbudowany napęd AF (na przykład Nikkor AF-S i AF-I).
Ograniczenia współpracy ze starszymi obiektywami dotyczą nie tylko autofokusu – w wypadku obiektywów pozbawionych procesora i styków elektrycznych (generacja Ai) nie działa pomiar ekspozycji, a aparatu można używać tylko w trybie manualnym (M).
Pod względem parametrów wizjer optyczny nie różni się od tego zastosowanego w D5000 – jest to konstrukcja zbudowana z luster, o odległości ocznej 17,9 mm i powiększeniu 0,78x. Jednak w przeciwieństwie do D5000 zrezygnowano z wyświetlanej na żądanie siatki geometrycznej,
zmieniono również sposób prezentacji punktów AF na matówce. Podobnie jak w D3100, aktywny punkt AF jest sygnalizowany czerwonym podświetleniem. Niestety, czerwona kropeczka jest dość mała i niekiedy (np. na tle jasnego nieba) słabo widoczna.
|
W D5100 zmieniono sposób prezentacji aktywnego punktu AF. |
Sam układ autofokusa pozostał niezmieniony w stosunku do D5000 i bazuje na 11-polowym (centralne pole jest typu krzyżowego) czujniku Multi-CAM 1000 znanym jeszcze z modeli D200 i D80. Nie ma w tym nic złego, jako że radzi on sobie bardzo dobrze, tym bardziej, że w D5100 wspomagany jest przez 420-punktowy czujnik RGB układu pomiaru ekspozycji. Dzięki niemu
bardzo dobrze sprawdza się tryb śledzenia ostrości 3D.
|
Za ustawienie ostrości odpowiada doskonale znany i sprawdzony układ Multi-CAM 1000. |
Wspomniany 420-polowy czujnik RGB jest również centralnym elementem układu ustalania ekspozycji. Do dyspozycji
mamy punktowy, centralnie ważony oraz matrycowy tryb pomiaru. W tym ostatnim obraz pochodzący z czujnika porównywany jest z bazą 30 000 zdjęć zapisanych w pamięci aparatu. Zapamiętane dane wykorzystywane są do ustawienia ekspozycji, ostrości, siły błysku oraz balansu bieli.
|
420-polowy sensor RGB nie tylko odpowiada za pomiar ekspozycji, ale także wspomaga działanie układu AF oraz automatykę błysku i balansu bieli. |
Przetwarzanie obrazu zapisywanego w formacie JPEG rozwiązano podobnie, jak w innych lustrzankach Nikona. Do dyspozycji
mamy pełen mechanizm profili Picture Control, możemy zdefiniować do 9 własnych ustawień, które za pośrednictwem karty pamięci możemy wymieniać z innymi lustrzankami Nikona (na karcie można zapisać do 99 profili). Można je też poddawać edycji za pomocą programu Picture Control Utility (wchodzi w skład aplikacji ViewNX).