Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: Olympus PEN E-P3 - alternatywa dla lustrzanki


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Pierwszy nowoczesny obiektyw zmiennoogniskowy powstał już w 1948 roku, najstarsza zaś tego typu konstrukcja pochodzi z przełomu XIX i XX wieku?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: Olympus PEN E-P3 - alternatywa dla lustrzanki
Autor: Marcin Pawlak



Zdalne błyskanie
Nowością zaczerpniętą z serii E-PL jest wbudowana lampa błyskowa. Zamaskowana jest ona pod fragmentem górnej pokrywy aparatu i podnosi się na pantografowym ramieniu, identycznie jak w E-PL1/2 (co ciekawe, model E-PL3 jest już jej pozbawiony).

Wbudowana lampa błyskowa wysuwana jest stosunkowo wysoko na pantografowym ramieniu.

Co prawda jej mała moc powoduje, że efektywny zasięg jest niewielki, nie znaczy to bynajmniej, że jest zbędnym gadżetem. Jej istnienie z pewnością docenią posiadacze systemowych lamp błyskowych Olympusa (np. FL-50R, FL-36R), gdyż wbudowana lampka może pracować w trybie bezprzewodowego sterownika dla zewnętrznych fleszy. Dzięki temu możliwości kreatywnego korzystania ze światła błyskowego ogromnie wzrastają.

Mała moc lampki powoduje, że słabo się sprawdzi w roli głównego źródła światła, przydaje się jednak, gdy potrzebujemy błysku wypełniającego. Zdjęcie wykonano w trybie ''Fotografia otworkowa'' z nałożonym efektem ramki.

Tryby bardzo artystyczne
W aparacie PEN E-P1 wprowadzono filtry artystyczne (wcześniej pojawiły się one w lustrzankach E30 oraz E620), które w przeciwieństwie do programów tematycznych nie miały za zadanie zarejestrowania jak najwierniejszego obrazu, a deformowały go w sposób charakterystyczny np. dla fotografii otworkowej czy wywołania typu cross. W E-P3 pomysł ten rozwinięto znacznie dalej, pozwalając w ramach danego filtra artystycznego wybrać jeden z kilku jego wariantów oraz uzupełnić dodatkowymi efektami takimi, jak winieta, ramka czy efekt filtra gwiazdkowego. Liczba wariantów oraz możliwych do zastosowania efektów różni się w zależności od wybranego filtra artystycznego, zatem możliwych kombinacji jest mnóstwo.
 
Wzorem modelu E-PL2 filtry artystyczne można również wybrać jako tryby obrazu w menu fotografowania, dzięki czemu można z nich korzystać również w trybie automatyki programowej P, trybach preselekcji czasu i przysłony oraz w manualnym trybie ekspozycji.

Zdjęcie wykonane z filtrem ''Dramatyczne kolory'' z nałożonym efektem ramki.

Wydawać by się mogło, że to kompletnie zbędna funkcjonalność – przecież wszystko to można wykonać korzystając z komputera. Nie każdy jednak ma na to czas i ochotę, zaś efekty oferowane przez PEN-a są na tyle ciekawe, że są tacy, którzy większość zdjęć wykonują z wykorzystaniem jednego z filtrów. Jeśli fotografujemy zapisując równolegle zdjęcia w formatach RAW i JPEG (nie można wyłącznie w RAW-ach), kopia zapisana w pliku .ORF będzie zawierała niezmodyfikowany oryginał zdjęcia.

Zdjęcie wykonane z filtrem ''Rozmycie tła'' z nałożonym efektem ramki.

Poważną bolączką filtrów artystycznych w starszych PEN-ach było duże obciążenie procesora, skutkujące małą płynnością wyświetlanego podglądu. W modelu E-P3 zastosowano nowy, znacznie wydajniejszy procesor obrazu, dzięki czemu płynność podglądu w trybie filtrów artystycznych bardzo się poprawiła. Nie jest co prawda idealna, ale bez porównania lepsza niż w wypadku np. modelu E-P2.
 
By pokazać, jakie efekty można uzyskać fotografując Olympusem E-P3, na ostatniej stronie artykułu zamieściliśmy szereg zdjęć wykonanych z wykorzystaniem filtrów artystycznych. Towarzyszą im kopie zapisane w formacie RAW, tak że można je porównać ze zdjęciem źródłowym.

FAST AF – 35 punktów szczęścia
W Olympusie E-P3 po raz pierwszy pojawił się nowy system automatycznego ustawiania ostrości FAST AF, działający na zasadzie detekcji kontrastu. Wedle zapewnień producenta, w momencie premiery był to najszybszy system AF spośród bezlusterkowców dostępnych na rynku. Do wyboru mamy aż 35 obszarów ustawiania ostrości oraz tryb automatycznego ich wyboru. Autofokus może działać w następujących trybach:
• pojedynczy (S-AF),
• ciągły (C-AF),
• manualny (MF),
• pojedynczy z możliwością manualnego doostrzenia (S-AF+MF),
• ciągły ze śledzeniem obiektów.
Nowością wprowadzoną w E-P3 jest lampka wspomagająca pracę autofokusa w słabych warunkach oświetleniowych. W stosunku do poprzednich PEN-ów poprawie uległa przede wszystkim szybkość ustawiania ostrości, zwłaszcza w słabszym oświetleniu.
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.357s.