Pomiar matrycowy
Najczęściej dziś wykorzystywanym przez fotoamatorów (często nawet nieświadomie) sposobem pomiaru ekspozycji jest
pomiar matrycowy (zwany jest on też
ewaluacyjnym bądź
szacunkowym). Polega na określaniu jasności obrazu jednocześnie w wielu strefach, co pozwala w ramach jednego pomiaru ocenić nie tylko średnie oświetlenie kadru bądź jego części, ale i kontrast pomiędzy jego poszczególnymi elementami. Pierwsze tego typu układy pomiarowe wykorzystywały zaledwie pięć pól - centralne i cztery narożniki. W najnowszych implementacjach liczba pól przekracza tysiąc, a sposób ich rozmieszczenia zależy od producenta i konkretnego modelu aparatu. Analiza zmierzonej tak jasności obrazu odbywać się może w różny sposób.
 |
Klasyczny układ pól pomiaru matrycowego obejmuje dwa pola centralne (niekoniecznie koliste) oraz cztery pola boczne. Stosowane dziś układy są zwykle dużo bardziej skomplikowane. |
Najstarsza (i do dziś wykorzystywana) metoda została zastosowana po raz pierwszy przez Nikona w analogowej lustrzance FA pod nazwą AMP – Automatic Multi-Pattern już w 1983 roku. Jej skuteczność w tamtych czasach sięgała 90-95%. Dla porównania dzisiejsze realizacje zapewniają według producenta ponad 98% poprawnych naświetleń. Wspomniana metoda polega na porównaniu oświetlenia fotografowanego kadru z jednym z kilku tysięcy zapisanych w pamięci aparatu wzorców.
Do dziś metoda ta poddana została ogromnym modyfikacjom – poza wspomnianym zwiększeniem liczby stref pomiarowych przy "przewidywaniu intencji fotografa" branych jest pod uwagę wiele czynników - od otworu przysłony począwszy, na odległości od fotografowanego obiektu kończąc. Do samego porównywania zmiennych zaprzęgnięto zostały zaawansowane algorytmy komputerowe. Jeżeli aparat wyposażony jest w kilka czujników pomiaru ostrości, również aktywny punkt AF jest brany pod uwagę podczas dopasowywania wzorca. Pozwala to m.in. uzyskać dodatkową informację w której części kadru znajduje się obiekt zdjęcia.
 |
Tym razem pomiar matrycowy poradził sobie sprawnie, jednak większą kontrolę nad parametrami ekspozycji dałoby nam skorzystanie z pomiaru punktowego. |
Pomiar matrycowy występuje pod różnymi nazwami stosowany jest dziś przez wszystkich producentów. Poszczególne jego realizacje różnią się liczbą, kształtem i rozmieszczeniem pól pomiarowych, a także sposobem oceniania przez automatykę aparatu właściwej ekspozycji. Z tego powodu dwa różne aparaty mogą inaczej ocenić ekspozycję tego samego kadru. Poniżej podajemy nazewnictwo, pod jakimi pomiar matrycowy występuje u różnych producentów.
Oznaczenia pomiaru matrycowego |
---|
Canon | ewaluacyjny |
Nikon | matrycowy |
Olympus | Digital ESP |
Panasonic | inteligentny wielopolowy |
Sigma | ewaluacyjny |
Sony | wielopunktowy |
Pentax | wielosegmentowy |
Warto tez wspomnieć, ze opisywany
pomiar matrycowy jest najdogodniejszym dla amatora, a jednocześnie najmniej przewidywalnym sposobem pomiaru światła. Wygodny, gdyż pozwala robić zdjęcia metodą "wykadruj i naciśnij". Nieprzewidywalny, ponieważ tylko producent wie jaki naprawdę jest algorytm ustalania ekspozycji. Z tego powodu niekiedy nieistotna dla nas zmiana rozkładu jasnych i ciemnych obiektów w kadrze powoduje zauważalną zmianę ekspozycji, gdyż automatyka układu oceni ją jako inny rodzaj sceny. Ważne jest też, by układ kontroli ekspozycji potrafił niezależnie od orientacji aparatu rozpoznać linię horyzontu, a to dlatego, że niebo niemal zawsze jest jaśniejszym elementem kadru.
Pomiaru matrycowy komplikuje się dodatkowo, jeśli kolorystyka fotografowanej sceny jest zdominowana przez konkretną barwę, gdyż współczynniki odbicia światła są odmienne dla różnych barw: od 6–13 % dla niebieskiej do 65–75% dla żółtej. Dlatego też najbardziej zaawansowane systemy pomiaru światła analizują nie tylko luminancję, ale i kolorystykę fotografowanej sceny.
Dla zwykłego fotoamatora są to jednak sprawy mało istotne – dużo ważniejsze jest, że pomiar matrycowy w dużej mierze zwalnia z myślenia, a zdjęcia typu "ja na śniegu" albo "zachód słońca" wyjdą akceptowalne bez wprowadzania jakichkolwiek korekt. Jeśli jednak pomiar matrycowy nie potrafi sobie poradzić z tą konkretną sceną
nie pozostaje nic innego, niż zapoznać się z pozostałymi metodami ustalania ekspozycji, które są obecne w większości współczesnych aparatów.