O drukowaniu w 3D jest ostatnio głośno, ale zwykle jest ono ograniczone do wytwarzania przemysłowych modeli o prototypowym charakterze. Firma o nazwie
Captured Dimensions znalazła inne zastosowanie dla tej technologii. Uzyli oni 60-ciu lustrzanek do budowy 360 stopniowej platformy do uchwycania portretów w 3D.
 |
Źródło: Captured Dimensions |
Podobizna jest następnie drukowana w skali od 1/12 do 1/5 przy użyciu substancji zawierającej m.in. proszek gipsowy. Aby utworzyć portet,
migawki wszystkich 60 kamer są jednocześnie zdalnie uruchamiane. Po wykonaniu zdjęcia na wydrukowany portet trzeba poczekać ok. 5-6 tygodni. Mała podobizna kosztuje około 445 dolarów. Większe portrety, w skali 1/5, to koszt ponad 2 tysięcy dolarów.
 |
Źródło: Captured Dimensions |
 |
Źródło: Captured Dimensions |
Zobacz także:Niezapomniana randka z Fulcrumami...Nowe karty pamięci SDXC UHS-I TranscendCanon zaprezentuje największe w historii stoisko na targach IBC 2013Zbliż Europę z Fujifilm i zostań reporteremNagrody EISA rozdanePrzygotuj się na zegarek z... 41-megapikselowym aparatemTorba fotograficzna z systemem Triple AccessKartonowa drukarka SamsungaKoło z filtrami Holgi – 18 efektów dla lustrzanekRozgrzewka przed Mistrzostwami Świata IAAF w MoskwieOlloclip Quick-Flip zamieni iPhone'a w aparat fotograficzny