Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: Sony A350 – Live View na całego


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Dla potrzeb misji wahadłowca Discovery (STS-48) powstała specjalna, cyfrowa wersja analogowego Nikona F4?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: Sony A350 – Live View na całego
Autor: Marcin Pawlak



Live View dla amatora
Podobnie jak A200, A350 to aparat niewątpliwie amatorski. Nie jest to bynajmniej żadna wada. Po prostu seria A200/A300/A350 skonstruowana została tak, by oferować wszystkie funkcje potrzebne początkującemu lub niewymagającemu fotoamatorowi – i niemal nic ponadto. Dzięki temu otrzymaliśmy korpusy niezmiernie proste w obsłudze, których niemal wszystkie funkcje opanować jesteśmy w stanie bez zaglądania do instrukcji obsługi. To ogromna zaleta, niemal nie do przecenienia w tej grupie aparatów.
 
Dokładnie z takim samym zamysłem zaprojektowana została funkcja podglądu (kadrowania) na żywo – Live View. Jest praktycznie bezobsługowa, a działanie aparatu po jej aktywowaniu prawie się nie zmienia (jedynie pomiar ekspozycji jest nieco precyzyjniejszy). Dzięki temu korzystanie z takiego sposobu pracy jest naturalne i intuicyjne. Posunę się wręcz do stwierdzenia, że większość użytkowników A350 z wizjera optycznego korzystać będzie jedynie sporadycznie. Owszem, Live View w A350 nie udostępnia wielu zaawansowanych funkcji dostępnych w konkurencyjnych aparatch. Sądzę, iż mimo wszystko posiadaczom A350 nie będzie to zbytnio przeszkadzać – rekompensatą będzie świetny czas reakcji aparatu na wciśnięcie spustu.
 
''Amatorskie'' podejście do tematu nie obejmuje bynajmniej przetwornika obrazu. Jakość obrazu jak na korpus tej klasy jest znakomita. Domyślne poziomy wyostrzania i odszumiania są co prawda dość wysokie, jednak jest to normą w aparacie amatorskim.
 
Gdy dwa lata temu firma Sony prezentowała korpus A100, firmowany przez nią system nie wyglądał zbyt imponująco, a jego największą zaletą był dostęp do potężnej gamy optyki firmowanej przez Minoltę. Dziś obiektywów firmowanych przez Sony (niektóre wspólnie z Zeissem) jest niemal 20, regularnie uzupełniany jest również zasób akcesoriów. W ofercie Sony znajdują już trzy korpusy o bardzo zbliżonej funkcjonalności, różniące się tylko liczbą megapikseli matrycy i obecnością układu Live View. W ten sposób niemal każdemu fotoamatorowi jest w stanie zaoferować korpus dostosowany do jego wymagań. Warto przypomnieć, iż każdy z aparatów serii Alfa wyposażony jest w sprawny układ stabilizacji obrazu, działający z każdym, nawet najstarszym obiektywem (jedynym wyjątkiem jest AF 3x-1x 1.7-2.8 Macro Minolty).

''Zdjęcie rodzinne'' systemu Sony Alfa.

A350 nie jest oczywiście pozbawiony wad. Kosztem wprowadzenia systemu Live View okazało się być mniejsze powiększenie obrazu w wizjerze. Bardziej zaawansowanym użytkownikom może też brakować podglądu głębi ostrości, wstępnego podnoszenia lustra czy zbyt mały zakres korekty ekspozycji.
 
Cena ok. 2500 za zestaw z obiektywem ''kitowym'' czyni z niego naprawdę atrakcyjną propozycję. Doradzalibyśmy jednak traktowanie obiektywu dostarczanego w tym zestawie jak rozwiązanie jedynie tymczasowe – A350 w pełni rozwinie skrzydła tylko gdy zapewni mu się towarzystwo w postaci obiektywu dobrej klasy.

Plusy:
+ czytelne i funkcjonalne menu,
+ intuicyjna i prosta obsługa
+ duży, odchylany wyświetlacz,
+ dobrze rozwiązane kadrowanie na żywo na wyświetlaczu bez opóźnienia wyzwolenia migawki.
+ poprawa szybkości i skuteczności autofokusa w stosunku do A100,
+ stabilizacja obrazu działająca z każdym obiektywem,
+ dobry układ pomiaru ekspozycji,
+ dobra jakość zdjęć i rozpiętość tonalna,
+ dobre wyprofilowanie korpusu,
+ dopracowane szczegóły konstrukcji,
+ dobre odwzorowanie kolorów,
+ zabezpieczenie gniazda kart pamięci,
+ możliwość bezprzewodowego starowania zewnętrzną lampą błyskową,
+ funkcja aktywacji autofokusa przez zbliżenie oka do wizjera,
+ czułość matrycy regulowana do 3200 ISO,
+ automatyczne podnoszenie czułości działające z dokładnością 1/3 EV.

Minusy:
- brak podglądu głębi ostrości i wstępnego podnoszenia lustra,
- elementy bagnetu wykonane z tworzywa sztucznego,
- mały wizjer,
- brak przycisków szybkiego dostępu do trybu pomiaru ekspozycji i balansu bieli,
- brak czujnika podczerwieni do współpracy z pilotem,
- niestandardowe, łączone gniazdo USB/wideo,
- brak złącza HDMI,
- mała wysokość podnoszenia lampy błyskowej,
- mała pojemność bufora, dodatkowo zmniejszająca się przy korzystaniu z optymalizatora D-Range w trybie zaawansowanym,
- konieczność korzystania z szybkich nośników CF przy fotografowaniu w trybie seryjnym.

Na kolejnych stronach znajdują się przykładowe zdjęcia wykonane aparatem Sony A350 oraz jego dane techniczne a także komentarz Przemka Imielińskiego.

Ceny:
Sony A350 od 2300 zł
Sony A350K + DT 18-70 mm f/3.5-5.6 od 2470 zł
Sony A350X + DT 18-70 mm f/3.5-5.6 + 55-200mm f/4-5.6 od 3000 zł
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.298s.