Szczegółowość obrazu
Obiektywy o tak dużym zakresie ogniskowych, zwane hiperzoomami (lub też swojsko spacerzoomami) są siłą rzeczy wielkim kompromisem pomiędzy cechami funkcjonalnymi (duży zakres kątów widzenia i niewielkie rozmiary), a jakością obrazu – i nie inaczej jest w wypadku tego obiektywu Olympusa.
Na poniższym wykresie przedstawiamy, jak kształtuje się zdolność odwzorowania szczegółów przez ten obiektyw w zależności od ogniskowej i otworu przysłony. By wybrać inną wartość ogniskowej, należy naprowadzić kursor myszy na odpowiednie pole poniżej wykresu.
Dokładne wyjaśnienie parametru MTF oraz metodologii pomiaru można znaleźć na stronie producenta programu
Imatest. W wypadku wykorzystanego do testu aparatu Olympus E-520, maksymalna wartość możliwa do osiągnięcia bez wyostrzania obrazu (a tak przeprowadzaliśmy pomiary) wynosi około 1830 linii. Jak się można było spodziewać, obiektyw Olympusa nawet nie zbliża się do tego rezultatu. Najlepszą szczegółowość obrazu w centrum kadru osiągniemy przy ogniskowych 18 mm i 25 mm, lecz tylko przy 25 mm towarzyszy temu porównywalny rezultat w narożniku kadru. Zwraca uwagę duży spadek szczegółowości obrazu w narożniku dla ogniskowych powyżej 100 mm, którego nie kompensuje nawet przymykanie przysłony.
Jak zatem widać, pod względem rozdzielczości obrazu obiektyw ten nie jest najwyższych lotów, zwłaszcza przy najdłuższych ogniskowych.
Aberracja chromatyczna
Aberracja chromatyczna o dużym natężeniu to częsta przypadłość tanich obiektywów o szerokim zakresie ogniskowych. Dopiero w ostatnich latach również w niskobudżetowych konstrukcjach zaczęto stosować elementy ze szkła niskodyspersyjnego, co pozwala ograniczyć ją w znacznym stopniu.
W wypadku obiektywu Olympus ZUIKO DIGITAL ED 18-180 mm 1:3.5-6.3 aberracja chromatyczna jest dość dobrze kontrolowana w całym zakresie ogniskowych, co jest zapewne zasługą zastosowania wspomnianego niskodyspersyjnego szkła typu ED. Co ciekawe, jedynie w okolicach ogniskowej 50 mm przymykanie przysłony powoduje spadek aberracji, w pozostałych wypadkach zabieg ten daje znikomy efekt. Co jednak najważniejsze, jedynie na krańcach zakresu ogniskowych natężenie aberracji chromatycznej nieznacznie przekracza poziom 0,1% – wynik taki można uznać za bardzo dobry.
|
Przy najdłuższej ogniskowej aberracja chromatyczna jest zauważalna, lecz jej natężenie nie jest krytyczne. |
|
W środkowym zakresie ogniskowych aberracja chromatyczna jest właściwie niezauważalna. |
Winietowanie i kontrast
Winietowanie, czyli spadek jasności obrazu wraz z oddalaniem się od centrum kadru jest dość mocnym punktem hiperzoomu Olympusa. Jedynie przy najkrótszej ogniskowej natężenie winietowania przekracza poziom 0,5 EV, i nie spada poniżej tego poziomu nawet po przymknięciu przysłony.
W miarę wydłużania ogniskowej sytuacja ulega systematycznej poprawie, i już przy 35 mm spada poniżej 0,3 EV. Pewnym zaskoczeniem jest znaczne winietowanie przy w pełni otwartej przysłonie (f/6,3) i ogniskowej 180 mm, które jednak po jej domknięciu znika niemal bez śladu.
Hiperzoom Olympusa okazał się być dość odpornym na zjawiska flary i blików – nawet przy zdjętej osłonie przeciwsłonecznej i fotografowaniu pod światło trudno uzyskać "zajączki". Przy fotografowaniu pod słońce zauważalny jest natomiast silny spadek kontrastu, który da się częściowo ograniczyć stosując osłonę przeciwsłoneczną, która na szczęście dostarczana jest w komplecie wraz z obiektywem.
|
Spadek kontrastu przy fotografowaniu pod słońce jest widoczny najmocniej przy najdłuższych ogniskowych, gdy działanie osłony przeciwsłonecznej jest najsłabsze. |
Geometria obrazu
Przy najkrótszej ogniskowej (18 mm) widoczne jest typowe zniekształcenie beczkowe o dość dużym natężeniu (3%). Jednak szybko zmniejsza się ono wraz z wydłużaniem ogniskowej, by już przy 25 mm osiągnąć znikomy poziom 0,5%. Przy ogniskowej 35 mm przechodzi w znikome zniekształcenie poduszkowe, które przy dłuższych ogniskowych osiąga umiarkowany poziom 1 %.
Warto zauważyć, iż zniekształcenia obrazu wprowadzane przez obiektyw Olympusa mają "ładny", dość regularny charakter, dzięki czemu dobrze poddają się programowej korekcie.