Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  Velbon Sherpa 600R – statyw na piesze wędrówki dla fotoamatorów


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Już w 1965 roku Canon zaprezentował lustrzankę małoobrazkową (model Pellix) ze stałym, półprzepuszczalnym lustrem?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Velbon Sherpa 600R – statyw na piesze wędrówki dla fotoamatorów
Autor: Jarosław Zachwieja
Niezależnie od tego, jaki rodzaj fotografii cieszy się naszym największym zainteresowaniem, dobry statyw jest jednym z ważniejszych dodatków do aparatu. Postanowiliśmy przyjrzeć się jednemu z najbardziej popularnych w Polsce modeli dla zaawansowanych fotoamatorów – produktowi firmy Velbon oznaczonego symbolem Sherpa 600R.

« poprzednia strona 1|2 następna strona »

Wśród bywalców fotograficznych grup dyskusyjnych krąży opinia, że jedyny właściwy statyw dla lustrzanki to Manfrotto, a jeśli kogoś nie stać na taki, powinien się zainteresować którymś z modeli Velbon Sherpa. O tym, że statywy tej japońskiej firmy są w naszym kraju popularne, można się przekonać odwiedzając dowolny sklep z asortymentem fotograficznym, gdzie pomiędzy niefirmowymi, plastikowymi trójnogami za 90 zł można też odnaleźć sprzęt znacznie lepszy – zazwyczaj są to właśnie produkty Velbon. Od pewnego czasu bowiem do masowej sprzedaży, obok tanich modeli z serii CX, trafiły też Sherpy, opisywane przez producenta jako „statywy dla profesjonalistów i zaawansowanych amatorów”. Ile w tym stwierdzeniu jest prawdy, dowiecie się już za chwilę.

Nogi
Sam trójnóg sprawia wrażenie solidnego – nogi są wykonane z bardzo dobrej jakości aluminium, zaś górna część ze stali. Jedynymi plastikowymi elementami są zakończenia zacisków, obejma centralnej kolumny oraz (niestety) klamry na teleskopowo rozsuwanych nogach. Te ostatnie sprawiają dobre wrażenie i z pewnością nie rozpadną się po roku użytkowania, niemniej jednak psują nieco ogólne wrażenie. Końcówki nóg są ogumowane i zapewniają dość dobre oparcie na podłożu, choć szkoda, że wzorem konkurencji Velbon nie zaopatrzył ich w wysuwane bolce, znacznie lepiej sprawdzające się na niektórych rodzajach podłoża.

Wykonanie statywu zasługuje na pochwałę. Metalowe elementy są wytrzymałe i dobrze ze sobą połączone, a plastiku jest stosunkowo niewiele.

Trójsegmentowe nogi mają długość 133 cm i pozwalają podnieść statyw na wysokość około 120 cm. Centralna kolumna z nakręconą firmową głowicą PH-157Q ma 48 cm długości, dzięki czemu maksymalna wysokość, na jakiej możemy umieścić aparat to około 160 cm (producent podaje 170 cm, jednak przy tak mocno wyciągniętej kolumnie konstrukcja zaczyna się stawać mocno niestabilna). Jest to nawet minimalnie za wysoko dla fotografa o wzroście 180 cm, więc podczas użytkowania Sherpy 600R nie miałem powodów do narzekań, że cała konstrukcja jest dla mnie zbyt niska. Po złożeniu statyw ma długość zaledwie 63 cm i jest bardzo wygodny w transporcie (jego całkowita masa wynosi 2,3 kg). Ponadto otrzymujemy go wraz z dość solidnym pokrowcem, który jest dodatkowym zabezpieczeniem sprzętu podczas przemieszczania się w terenie.

Nawet wysoki fotograf nie będzie musiał się schylać podczas robienia zdjęć. Pod względem swojej wysokości Velbon Sherpa 600R jest konstrukcją optymalną.

Nogi można ustawić w trzech stopniach rozstawu, co może się przydać w górzystym terenie, a także ucieszy miłośników makrofotografii. Tym ostatnim Velbon Sherpa 600R przypadnie do gustu jeszcze z jednego powodu: centralna kolumna składa się z dwóch części. Po odkręceniu dolnej i najszerszym rozstawieniu nóg aparat znajduje się zaledwie 28 cm nad podłożem, co jest nieocenione podczas fotografowania kwiatów i owadów.

Głowica
Standardowa głowica PH-157Q znajdująca się w komplecie z Sherpą 600R (a także modelami 250R, 450R oraz 750R) również została wykonana z metalu. Jedynie zacisk do szybkozłączki jest plastikowy, choć dzięki dużej twardości dobrze spełnia swoje zadanie. PH-157Q jest głowicą typu 3D, z trzema niezależnymi osiami obrotu – dwie z nich blokuje się i zwalnia obracając rączkę, służącą do prowadzenia aparatu. Blokada trzeciej osi obrotu znajduje się tuż przy szybkozłączce.


Typowa głowica 3D jest dobrze wykonana. Jednak posiadacze lustrzanek nie będą zadowoleni – dla nich wygodniejsza byłaby konstrukcja kulowa.


Płytka szybkomocująca także wykonana jest z metalu, a na powierzchnię, do której przylega aparat naklejona jest warstwa korka, co uniemożliwia niepożądane obracanie się przykręconego już aparatu. Głowicę można przykręcić do statywu za pomocą standardowej śruby kalibru 3/8”, a ponieważ mocowanie w trójnogu jest w nieco mniejszym standardzie 1/4”, do kompletu dołączona jest odpowiednia śruba redukcyjna. Stanowi to dodatkowy atut – zarówno statyw, jak i głowica są w ten sposób zgodne z dwoma popularnymi standardami mocowań.
Metalowa stopka z podkładką korkową różni się od plastikowej tandety z taniego statywu jak dzień od nocy. Aparat poprawnie ustawiony na trójnogu nie ma prawa się kiwać.

Konstrukcja głowicy świadczy o tym, że jej przeznaczeniem jest współpraca zarówno z aparatami fotograficznymi, jak i z kamerami wideo. Obecność rączki do prowadzenia spodoba się właścicielom tej drugiej grupy urządzeń oraz użytkownikom aparatów kompaktowych, kadrujących obraz na wyświetlaczu LCD, utrudni jednak pracę fotografom korzystającym z lustrzanek. Ci bowiem woleliby z pewnością wygodniejszą w użyciu głowicę kulową.
« poprzednia strona 1|2 następna strona »
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 0.878s.