Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: Sony A350 – Live View na całego


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Pierwszy aparat wykonujący zdjęcia barwne dzięki separacji światła na składowe RGB powstał już w 1904 roku?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: Sony A350 – Live View na całego
Autor: Marcin Pawlak



Live View dla amatora
Podobnie jak A200, A350 to aparat niewątpliwie amatorski. Nie jest to bynajmniej żadna wada. Po prostu seria A200/A300/A350 skonstruowana została tak, by oferować wszystkie funkcje potrzebne początkującemu lub niewymagającemu fotoamatorowi – i niemal nic ponadto. Dzięki temu otrzymaliśmy korpusy niezmiernie proste w obsłudze, których niemal wszystkie funkcje opanować jesteśmy w stanie bez zaglądania do instrukcji obsługi. To ogromna zaleta, niemal nie do przecenienia w tej grupie aparatów.
 
Dokładnie z takim samym zamysłem zaprojektowana została funkcja podglądu (kadrowania) na żywo – Live View. Jest praktycznie bezobsługowa, a działanie aparatu po jej aktywowaniu prawie się nie zmienia (jedynie pomiar ekspozycji jest nieco precyzyjniejszy). Dzięki temu korzystanie z takiego sposobu pracy jest naturalne i intuicyjne. Posunę się wręcz do stwierdzenia, że większość użytkowników A350 z wizjera optycznego korzystać będzie jedynie sporadycznie. Owszem, Live View w A350 nie udostępnia wielu zaawansowanych funkcji dostępnych w konkurencyjnych aparatch. Sądzę, iż mimo wszystko posiadaczom A350 nie będzie to zbytnio przeszkadzać – rekompensatą będzie świetny czas reakcji aparatu na wciśnięcie spustu.
 
''Amatorskie'' podejście do tematu nie obejmuje bynajmniej przetwornika obrazu. Jakość obrazu jak na korpus tej klasy jest znakomita. Domyślne poziomy wyostrzania i odszumiania są co prawda dość wysokie, jednak jest to normą w aparacie amatorskim.
 
Gdy dwa lata temu firma Sony prezentowała korpus A100, firmowany przez nią system nie wyglądał zbyt imponująco, a jego największą zaletą był dostęp do potężnej gamy optyki firmowanej przez Minoltę. Dziś obiektywów firmowanych przez Sony (niektóre wspólnie z Zeissem) jest niemal 20, regularnie uzupełniany jest również zasób akcesoriów. W ofercie Sony znajdują już trzy korpusy o bardzo zbliżonej funkcjonalności, różniące się tylko liczbą megapikseli matrycy i obecnością układu Live View. W ten sposób niemal każdemu fotoamatorowi jest w stanie zaoferować korpus dostosowany do jego wymagań. Warto przypomnieć, iż każdy z aparatów serii Alfa wyposażony jest w sprawny układ stabilizacji obrazu, działający z każdym, nawet najstarszym obiektywem (jedynym wyjątkiem jest AF 3x-1x 1.7-2.8 Macro Minolty).

''Zdjęcie rodzinne'' systemu Sony Alfa.

A350 nie jest oczywiście pozbawiony wad. Kosztem wprowadzenia systemu Live View okazało się być mniejsze powiększenie obrazu w wizjerze. Bardziej zaawansowanym użytkownikom może też brakować podglądu głębi ostrości, wstępnego podnoszenia lustra czy zbyt mały zakres korekty ekspozycji.
 
Cena ok. 2500 za zestaw z obiektywem ''kitowym'' czyni z niego naprawdę atrakcyjną propozycję. Doradzalibyśmy jednak traktowanie obiektywu dostarczanego w tym zestawie jak rozwiązanie jedynie tymczasowe – A350 w pełni rozwinie skrzydła tylko gdy zapewni mu się towarzystwo w postaci obiektywu dobrej klasy.

Plusy:
+ czytelne i funkcjonalne menu,
+ intuicyjna i prosta obsługa
+ duży, odchylany wyświetlacz,
+ dobrze rozwiązane kadrowanie na żywo na wyświetlaczu bez opóźnienia wyzwolenia migawki.
+ poprawa szybkości i skuteczności autofokusa w stosunku do A100,
+ stabilizacja obrazu działająca z każdym obiektywem,
+ dobry układ pomiaru ekspozycji,
+ dobra jakość zdjęć i rozpiętość tonalna,
+ dobre wyprofilowanie korpusu,
+ dopracowane szczegóły konstrukcji,
+ dobre odwzorowanie kolorów,
+ zabezpieczenie gniazda kart pamięci,
+ możliwość bezprzewodowego starowania zewnętrzną lampą błyskową,
+ funkcja aktywacji autofokusa przez zbliżenie oka do wizjera,
+ czułość matrycy regulowana do 3200 ISO,
+ automatyczne podnoszenie czułości działające z dokładnością 1/3 EV.

Minusy:
- brak podglądu głębi ostrości i wstępnego podnoszenia lustra,
- elementy bagnetu wykonane z tworzywa sztucznego,
- mały wizjer,
- brak przycisków szybkiego dostępu do trybu pomiaru ekspozycji i balansu bieli,
- brak czujnika podczerwieni do współpracy z pilotem,
- niestandardowe, łączone gniazdo USB/wideo,
- brak złącza HDMI,
- mała wysokość podnoszenia lampy błyskowej,
- mała pojemność bufora, dodatkowo zmniejszająca się przy korzystaniu z optymalizatora D-Range w trybie zaawansowanym,
- konieczność korzystania z szybkich nośników CF przy fotografowaniu w trybie seryjnym.

Na kolejnych stronach znajdują się przykładowe zdjęcia wykonane aparatem Sony A350 oraz jego dane techniczne a także komentarz Przemka Imielińskiego.

Ceny:
Sony A350 od 2300 zł
Sony A350K + DT 18-70 mm f/3.5-5.6 od 2470 zł
Sony A350X + DT 18-70 mm f/3.5-5.6 + 55-200mm f/4-5.6 od 3000 zł
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.175s.