Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Aktualności  >  Aparaty i kamery  >  Olympus E-30 – nowa klasa w systemie Four Thirds


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
System mechanicznej stabilizacji matrycy zastosowany w aparatach Olympus E-3 i E-510 nie powstał z myślą o fotografii cyfrowej?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Olympus E-30 – nowa klasa w systemie Four Thirds
Dodał: Jarosław Zachwieja 05.11.2008
Rodzina lustrzanek marki Olympus wzbogaciła się o nowy model oznaczony symbolem E-30. Jest on przez producenta pozycjonowany pomiędzy amatorskim aparatem E-520, a profesjonalnym E-3.

« poprzednia strona 1|2 następna strona »

Potwierdzają się skąpe informacje, jakie firma Olympus ujawniła podczas tegorocznych targów Photokina w Kolonii. Nowy model lustrzanki systemu Cztery Trzecie przeznaczony jest dla użytkowników, którzy oczekiwali od aparatu możliwości dawanych przez profesjonalnego Olympusa E-3, lecz nie odpowiadały im jego cena, rozmiary i masa.
 
Tym samym Olympus udowodnił, że jest czuły na głosy użytkowników, którzy od czasu premiery modelu E-3 sugerowali, że taki "aparat środka" byłby przez nich mile widziany. Życzeniom stało się zadość, a zaprezentowany dzisiaj nowy model E-Systemu otrzymał dwucyfrowe oznaczenie E-30.


Sercem nowego aparatu jest przetwornik obrazu Live MOS o rozdzielczości aż 12,3 megapiksela, co przy niewielkich rozmiarach sensorów systemu 4/3 nie wydaje się być zbyt mądrym posunięciem. Tak duże zagęszczenie pikseli grozi bowiem silnym wzrostem poziomu szumów, zwłaszcza przy wyższych czułościach ISO (zakres czułości matrycy wynosi od 100 do 3200 ISO). Producent zapowiada wprawdzie coś zupełnie przeciwnego, jednak ryzyko jest poważne – czy nie lepiej byłoby zamiast tego opracować siedmiomegapikselowy aparat oferujący perfekcyjnie czysty obraz?
 
Na szczęście dalsze parametry techniczne aparatu są już dużo bardziej zachęcające. Należy do nich przede wszystkim 11-polowy (wszystkie pola podwójnie krzyżowe) układ autofokusa zapożyczony wprost z Olympusa E-3. Sensor ten może poszczycić się niezwykle szerokim zakresem detekcji od -2 do +19 EV i dużą szybkością, zwłaszcza w połączeniu z obiektywami wyposażonymi w cichy napęd autofokusa typu SWF. Szybkość aparatu widoczna jest też w trybie serynym, w którym można wykonywać zdjęcia z prędkością 5 kadrów na sekundę. Również minimalny czas otwarcia migawki wynoszący 1/8000 sekundy oraz czas synchronizacji z lampą błyskową na poziomie 1/250 sekundy stawia model E-30 wśród bardziej zaawansowanych cyfrowych lustrzanek.


Podobnie, jak w przypadku modelu E-3, najnowszą lustrzankę Olympusa wyposażono w obrotowy wyświetlacz LCD zbudowany w oparciu o poprawiającą czytelność obrazu technologię HyperCrystal II. Ma on przekątną 2,7 cala oraz rozdzielczość 230 tysięcy punktów (QVGA). Oczywiście dostępny jest w aparacie tryb Live View umożliwiający fotografowanie zarówno z tradycyjnie działającym autofokusem, jak i funkcjonującym na podobieństwo aparatów kompaktowych – mierzącym kontrast lokalny na zdjęciu. Ten drugi tryb wymaga jednak użycia przystosowanych do tego obiektywów.
 
Usprawnieniu uległ też zastosowany w aparacie system redukcji drgań. Obecnie potrafi on, według producenta, skompensować poruszenia powstałe przy fotografowaniu "z ręki" przy czasach naświetlania nawet o 5 EV dłuższych niż zalecane.


Wizjer nowego Olympusa to również konstrukcja wysokiej jakości, choć nie tak niesamowita jak zastosowany w modelu E-3. Zapewnia on krycie kadru na poziomie 98% oraz powiększenie wynoszące 1,02x.
 
Oczywiście, podobnie jak w przypadku innych lustrzanek marki Olympus, nie mogło zabraknąć w aparacie wydajnego systemu czyszczenia matrycy SSWF (uznawanego przez wielu za najskuteczniejszy istniejący mechanizm tego typu). Producent zapewnia też, że nowy Olympus ma zwiększone możliwości w zakresie rejestracji subtelnych przejść tonalnych w jasnych partiach obrazu.
« poprzednia strona 1|2 następna strona »
Powrót do listy aktualności
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.478s.