Dzięki matrycom światłoczułym mniejszym niż w innych systemach lustrzankowych, System 4/3 promowany przez Olympusa pozwala uzyskiwać duże powiększenia obrazu przy stosunkowo krótkich ogniskowych. Z tego też powodu nawet umiarkowanie „długie” zoomy stają się bardzo atrakcyjnym narzędziem np. dla miłośników fotografii przyrodniczej. Poniżej przedstawiamy dwie takie konstrukcje ze stajni Olympusa: ZUIKO DIGITAL ED 50-200 mm 1:2.8-3.5 oraz ZUIKO DIGITAL ED 70-300 mm 1:4-5.6.
Budowa i wykonanie
Oba długie zoomy Olympusa zaskakują rozmiarami i wagą. Zaletą szkieł konstruowanych wyłącznie dla systemu 4/3 miała być zwarta i lekka budowa, tymczasem oba modele Olympusa są porównywalne lub cięższe (!) od pełnoklatkowych konstrukcji Canona czy Nikona. Dziwi to zwłaszcza w wypadku „ciemnego” ZUIKO DIGITAL ED 70-300 mm 1:4-5.6.
|
Olympus ZUIKO DIGITAL ED 50-200 mm 1:2.8-3.5 wyposażony jest w uchwyt pozwalający na zamocowanie obiektywu bezpośrednio na statywie, co pozwala na lepsze zrównoważenie zestawu i mniejsze obciążenie głowicy statywu. Gdy nie jest potrzebny, można go zdemontować. |
Wrażenie masywności obiektywu ZUIKO DIGITAL ED 50-200 mm 1:2.8-3.5 zwiększa dodatkowo pozwalający na zamocowanie obiektywu bezpośrednio na statywie. Jest to użyteczne zwłaszcza w wypadku tańszych, wiotkich statywów. Aparat z długim i ciężkim obiektywem zamocowany za pomocą gwintu w korpusie wystawia często ich głowice na zbyt duże obciążenia. Zamocowanie go za pomoca klamry na obiektywie pozwala na lepsze zrównoważenie całego zestawu.
|
Olympus ZUIKO DIGITAL ED 50-200 mm 1:2.8-3.5 dość znacznie wydłuża się wraz ze zmianą ogniskowej, nie zmienia jednak swych rozmiarów w trakcie ustawiania ostrości. |
Oba obiektywy dość znacznie wydłużają się podczas zmiany ogniskowej, ale ich sztywność nawet w najbardziej rozsuniętej pozycji jest zadowalająca. To ważne, gdyż możemy bez obaw podeprzeć wysunięty obiektyw ręką.
|
Olympus ZUIKO DIGITAL ED 70-300 mm 1:4-5.6 zmienia swą długość nie tylko podczas zmiany ogniskowej, ale i w czasie ustawiania ostrości. Zdjęcia środkowe i prawe ukazują różnicę dla odległości ustawionej na nieskończoność oraz na minimum. |
Obiektyw ED 50-200 mm nie zmienia swojej długości podczas ustawiania ostrości, nieruchoma pozostaje też przednia soczewka obiektywu. Dłuższy ED 70-300 mm zmienia natomiast swą długość w trakcie ostrzenia, i to dość znacznie. Dodatkowo, wysuwany tubus obiektywu obraca się w trakcie ustawiania ostrości, na co uważać trzeba, jeśli podpieramy obiektyw dłonią – lepiej trzymać nieruchomą część obiektywu. W wypadku obu obiektywów pierścień ustawiania ostrości steruje mechanizmem elektrycznym, zatem z poziomu korpusu możemy zdefiniować kierunek jego działania.
|
Włącznik manualnego trybu ostrzenia przydaje sie przy wykonywaniu zdjęć makro. |
Rzadko spotykanym elementem obiektywów systemu 4/3 jest przełącznik działania autofokusa, który znalazł się na obudowie obiektywu ED 70-300 mm. W tym wypadku skorzystanie z niego pozwala zmniejszyć minimalną odległość ogniskowania (z 1,2 m do 96 cm).
|
Przy precyzyjnej makrofotografi przydatna będzie skala odwzorowania naniesiona na wysuwanym tubusie obiektywu. |
Pewną ciekawostką jest tabela skal odwzorowania dla ogniskowych 70, 150 i 300 mm, naniesiona na wysuwany tubus obiektywu ED 70-300 mm. W pewnym stopniu rekompensuje ona brak skali odległości.
|
Oba obiektywy zaopatrzono w pokaźne osłony przeciwsłoneczne. |
Oba obiektywy zaopatrzono w pokaźne osłony przeciwsłoneczne. W wypadku ED 50-200 nie ma z nią problemów, jednak w ED 70-300 mm nie jest już tak dobrze, a to za sprawą obracającego się tubusa obiektywu. Podczas zakładania osłony niechybnie wprawimy ów tubus w ruch, po czym usłyszymy wizg przekładni i silnika autofokus – takie traktowanie z pewnością nie wychodzi mu na zdrowie.