Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: EPSON Perfection V200 Photo – tani skaner dla fotoamatora


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Aby w aparatach Canon PowerShot sprawdzić, jaka wersja firmware'u jest obecna w aparacie, należy przygotować sobie odpowiednią kartę pamięci?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: EPSON Perfection V200 Photo – tani skaner dla fotoamatora
Autor: Marcin Pawlak



Jakość zdjęć
Marketing skanerów domowych opiera się od dawna na tym samym haśle, co w wypadku cyfrowych aparatów fotograficznych: więcej znaczy lepiej. Niestety, również EPSON nie potrafił oprzeć się tej pokusie i próbuje mamić klienta rozdzielczością optyczną 4800 dpi oraz "dodatkową" aż do 12800 ppi. Sensowność skanowania materiałów amatorskich w rozdzielczości 4800 ppi i wyższej to temat na osobne rozważania (w skrócie – jest co najwyżej niewielka), postanowiliśmy jednak sprawdzić, czy w skanerze amatorskim tej klasy w ogóle daje ona jakiekolwiek korzyści. W tym celu zeskanowaliśmy wysokiej jakości wzorzec przy rozdzielczościach od 150 do 12800 ppi. Następnie zmierzyliśmy, jak w zależności od rozdzielczości kształtuje się zdolność odwzorowywania szczegółów (wyrażona w parach linii na milimetr) w zależności od ustawionej rozdzielczości.
 
Cóż, trudno powiedzieć byśmy byli zaskoczeni wynikami, biorąc pod uwagę klasę i cenę EPSON-a V200 Photo. O ile w zakresie najniższych rozdzielczości skanowania (do 600 ppi) jej zwiększenie daje sensowny wzrost szczegółowości obrazu, powyżej 600 ppi nie jest już tak dobrze. W wypadku materiałów nieprzezroczystych, zwiększenie rozdzielczości do 1200 ppi oraz 2400 ppi daje za każdym razem wzrost szczegółowości skanowanego obrazu o ok. 15%, 4800 ppi to zysk ok. 8% a 9600 ppi daje symboliczne 2%.


Nieco lepiej jest w wypadku skanowania materiałów transparentnych. Tu sensowny wzrost szczegółowości skanowanego obrazu obserwujemy do 1200 ppi, 2400 ppi również daje nam pewnie nieduży (11%) zysk. Za to zwiększanie rozdzielczości powyżej 2400 ppi nie ma już praktycznie żadnego sensu.


Wydawać by się mogło, że tak długo, jak długo szczegółowość obrazu wzrasta choćby w minimalnym stopniu, warto korzystać z wyższych rozdzielczości skanowania. Są jednak pewne uwarunkowania praktyczne, które przeczą takiemu postępowaniu. Otóż objętość skanowanych plików rośnie wykładniczo względem rozdzielczości skanowania co powoduje, iż nawet niewielkie fragmenty zdjęcia zeskanowane z rozdzielczością 9600 ppi łatwo mogą osiągnąć objętość kilkuset megabajtów (by nie być gołosłownym: klatka negatywu zeskanowana przy 12 800 ppi zajmuje 630 megabajtów).
 
Dlatego też w wypadku skanera V200 Photo najwyższą użyteczną rozdzielczością wydaje się 1200 ppi dla materiałów nieprzezroczystych oraz 2400 ppi dla negatywów i slajdów. Optymalne, biorąc pod uwagę stosunek szczegółowości obrazu do jego objętości, są natomiast rozdzielczości dwukrotnie niższe, odpowiednio 1200 i 600 ppi. Czy to mało? Biorąc pod uwagę deklaracje producenta, z pewnością. Jednak negatyw zeskanowany z rozdzielczością 1200 ppi pozwala otrzymać odbitkę formatu 10 x 15 cm, co dla amatora będzie wartością zupełnie zadowalającą.
 
Uzyskanie wyższej szczegółowości skanowanego obrazu modelowi V200 Photo utrudnia nie najwyższej jakości mechanizm prowadzenia głowicy skanującej. Skutkuje to powstawaniem charakterystycznych przebarwień na kontrastowych krawędziach, podobnych z wyglądu do aberracji chromatycznej (tylko podobnych, gdyż mechanizm ich powstawania jest zupełnie inny). O ile w niższych rozdzielczościach są one prawie niewidoczne, podniesienie rozdzielczości (powyżej 1200 ppi) bezlitośnie je ukazuje. Co ciekawe, ich natężenie jest znacznie większe w wypadku skanowania materiałów refleksyjnych, co zapewne przyczynia się do niższej szczegółowości obrazu w wypadku materiałów tego typu.

Barwne artefakty pojawiające się w osi pionowej pomimo łudzącego podobieństwa nie mają nic wspólnego z aberracją chromatyczną.

Te barwne artefakty pojawiają się jedynie w pionowej osi zdjęcia, wzdłuż kierunku przesuwu głowicy skanującej. Wskutek tego zdolność rozdzielcza V200 w tej osi jest niekiedy nawet 30% niższa niż w osi poziomej (mimo iż w pionie nominalnie jest dwukrotnie wyższa). Jak widać lepiej byłoby, gdyby producent zamiast podnosić częstość pozycjonowania silnika krokowego napędzającego karetkę głowicy zadbał o większą precyzję jej pozycjonowania.
 
Odwzorowanie kolorów przez model Perfection V200 Photo jest poprawne, i do zastosowań amatorskich zupełnie wystarczające. Większość odcieni kolorów, w tym kolor skóry, reprodukowana jest poprawnie, choć odcienie niebieskiego "wychodzą" niekiedy zbyt nasycone. Trudno wykluczyć możliwość, iż jest to celowe ustawienie wprowadzone przez producenta tak, by na skanowanych zdjęciach niebo było "bardziej niebieskie". Należy pamiętać, iż jest to skaner przeznaczony dla amatorów, którzy zwykle oczekują zdjęć zeskanowanych "ładnie", a niekoniecznie wiernie.

Szybko, ale nie zawsze
Dużym atutem EPSON-a V200 Photo jest duża szybkość działania. W wypadku skanowania w niższych rozdzielczościach sam proces nagrzewania lampy, pozycjonowania głowicy i zapisu obrazu na dysku jest zwykle dłuższy, niż samego sknowania. Zeskanowanie zdjęcia w formacie 10 x 15 cm przez V200 przy 300 ppi zajęło 11 sekund (niezależnie od tego, czy w trybie barwnym, monochromatycznym czy czarno-białym). W wypadku formatu A4 (przy 300 ppi) czas skanowania wyniósł 26 sekund dla zdjęć w kolorze i 16 sekund dla ilustracji monochromatycznych lub czarno-białych.


W wypadku skanowania negatywów i slajdów szybkość skanera wyraźnie spada. Z jednej strony przyczyną jest wolniejszy ruch karetki z głowicą skanującą (czego skutkiem jest lepsza jakość obrazu), z drugiej zaś same wspomniane czynności wstępne zajmują w tym wypadku aż 15 sekund. Wskutek tego zeskanowanie pojedynczej klatki filmu małoobrazkowego przy 1200 ppi zajmuje niemal minutę, zaś przy 4800 ppi ponad 3,5 minuty. Wszystko to powoduje, iż skaner ten dobrze nadaje się do okazjonalnego zeskanowania kilku klatek bądź nawet całego filmu (choć z pewnością zajmie to ponad godzinę), ale do masowej archiwizacji negatywów jest stanowczo zbyt powolny. Za to pod względem prędkości skanowania dokumentów refleksyjnych trudno mieć do niego jakieś zastrzeżenia.
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 0.908s.