Geometria obrazu
Długie teleobiektywy wysokiej klasy zwykle nie cierpią na przypadłości związane z geometrią obrazu. Nie inaczej jest w wypadku opisywanego Nikkora, chociaż jego przypadek jest nieco nietypowy. O ile dla odległości fotografowania powyżej 6-7 metrów zniekształcenie poduszkowe jest na zupełnie akceptowalnym poziomie około 5%, to dla odległości 2 m wynosi już 1,36% co oznacza że choć nie jest problemem, czasem może być zauważalne. Co prawda obiektywem tym rzadko będziemy fotografować z tak bliska, jednak obiektyw tej klasy powinien spisywać się pod tym względem lepiej. Na szczęście zniekształcenie ma bardzo „ładny”, regularny charakter, który bez najmniejszych przeszkód poddaje się korekcie programowej.
|
Przy najmniejszych odległościach ogniskowania pojawia się zauważalne zniekształcenie poduszkowe. |
Aberracja chromatyczna
O aberracji chromatycznej można w wypadku tego obiektywu napisać w zasadzie tylko tyle że… jej nie ma. Dla formalności zamieszczamy wykres prezentujący wyniki pomiarów – zmierzone wartości są pomijalne.
Kontrast i praca pod światło
Płytko położona przednia soczewka powoduje, że obiektyw dość łatwo łapie „lewe” światło ze źródeł znajdujących się tuż poza krawędzią kadru. Sytuację diametralnie zmienia założenie osłony przeciwsłonecznej – to kolejny powód, dla którego nie wyobrażam sobie, by ktoś próbował tym obiektywem fotografować bez niej.
|
W większości wypadków obecność źródeł światła zarówno w kadrze jak i tuż poza nim nie wywarła na nowym Nikkorze najmniejszego wrażenia. |
Po jej założeniu naprawdę trudno zmusić powłoki przeciwodblaskowe typu Nano Crystal do kapitulacji. Na około setki zdjęć wykonanych na koncercie, przy stałej obecności kontrowych źródeł światła, na zaledwie kilku udało mi się uzyskać wyraźną flarę i bliki.
|
Jeden z naprawdę niewielu przypadków, gdy udało się kontrowym oświetleniem zmusić powłoki przeciwodblaskowe do kapitulacji. |
Plastyka obrazu
Ultrajasne obiektywy kupuje się z dwóch powodów. Pierwszym jest możliwość pracy w najtrudniejszych warunkach oświetleniowych, jednak równie ważna jest możliwość pracy przy najpłytszej głębi ostrości. Z tego powodu niezwykle ważne jest, jaka jest plastyka obszarów nieostrych.
Również pod tym względem nowemu Nikkorowi nie można nic zarzucić. Tzw. bokeh, czyli kształt odwzorowania punków świetlnych znajdujących się poza płaszczyzną ostrości ma bardzo regularny kształt i ma równomierną jasność na całej powierzchni. Ich krawędzie nie są przerysowane, co jest częstą wadą współczesnych, silnie korygowanych obiektywów.
|
Środek dłuższego boku kadru. |
W miarę zbliżania się do narożnika ich kształt ulega spłaszczeniu na kształt piłki do rugby, jednak w dalszym ciągu zachowuje przyjemny charakter.
|
Bokeh w narożniku kadru. |