Twarda sztuka
Miniaturowość konstrukcji NEX-5 nie oznacza bynajmniej, że ma on filigranową budową. Wręcz przeciwnie – już biorąc go do ręki czujemy, iż konstruktorzy nie poskąpili metalu. Wszystkie elementy obudowy są bardzo dokładnie spasowane i całość sprawia bardzo solidne wrażenie. Dość duża masa aparatu z obiektywem też nie jest wadą, gdyż dzięki temu łatwiej go stabilnie trzymać. W konstrukcji NEX-3 jest więcej tworzyw, ale są to tworzywa dobrej jakości i choć aparat jest bardziej „plastikowy” w dotyku, jakości jego wykonania nie można nic zarzucić.
|
Solidnie wykonane aparaty serii NEX pewnie i stabilnie leżą w ręce, pozwalając wykonywać zdjęcia nawet podczas zabawy z dzieckiem. |
Bardzo solidnie zaprojektowany i wykonany został też bagnet E. Na pierwszy rzut oka, jako chyba jedyny aparat, w którym średnica bagnetu jest większa od wysokości korpusu, sprawia dziwne wrażenie, ale spełnia swoją funkcję i bardzo pewnie łączy aparat z obiektywem. Tak duża średnica bagnetu jest zapewne wynikiem przyszłościowego myślenia o całym systemie wymiennej optyki. Już wiadomo, że z tego samego mocowania korzystać będzie zarówno amatorski kamkorder NEX-VG10E, jak i planowana na przyszły rok profesjonalna kamera z przetwornikiem 35 mm. Na pewno zaś zadowoleni będą z tego miłośnicy starych, manualnych obiektywów – taka budowa bagnetu E umożliwia skonstruowanie przejściówki na niemal dowolne mocowanie.
Bardzo porządnie są również wykonane dostarczane w zestawie obiektywy. Ich obudowa w dużej mierze wykonana jest z metalu, podobnie jak bagnet. Również w tym wypadku nie ma mowy o jakichkolwiek luzach, pierścienie ostrzenia i zmiany ogniskowej chodzą z wyczuwalnym, acz nieprzesadnym oporem.
|
Wymienne obiektywy pozwalają na dużą kreatywność podczas sesji fotograficznych. |
Dla amatora czy zawodowca?
Gdy pojawia się nowa klasa aparatów fotograficznych, zawsze nasuwa się pytanie: dla kogo są one przeznaczone. Dla amatorów? Zawodowców? Mają służyć do niedzielnego „pstrykania” czy też fotografowania na poważnie. Aparaty NEX wymykają się jednoznacznej klasyfikacji. Sam rozmiar i wzornictwo sugerowałyby – ot, elegancka zabaweczka dla tych, którzy chcą się pokazać w towarzystwie. Do tego srebrny NEX-5 z pewnością się nadaje – zaproponowanemu przez projektantów Sony wzornictwu nie sposób czegoś zarzucić.
Jako aparaty amatorskie, NEX-y nie będą sprawiać większych problemów w użytkowaniu – sposób nawigacji po menu jest prosty i charakterystyczny dla aparatów tego typu. Oba modele oferują sprawnie działający tryb pełnej automatyki (
iAuto), w którym jednak zachowujemy pośrednią kontrolę nad otworem przysłony i rozmyciem tła dzięki funkcji
Background Defocus. Pozwala to w pełni korzystać z przewagi, jaką nad aparatami kompaktowymi daje NEXom duży przetwornik obrazu.
|
Profesjonalna jakość zdjęć i piękny efekt rozmycia tła to zalety matrycy Exmor APS HD CMOS o rozdzielczości 14,2 megapiksela. |
Liczba programów tematycznych została utrzymana na bardzo rozsądnym poziomie. Są to w zasadzie tylko te niezbędne w aparacie amatorskim, nie grozi nam zatem przeglądanie kilkudziesięciu ekranów w poszukiwaniu programu tematycznego, adekwatnego do danej sytuacji. Znalazło się natomiast miejsce na kilka naprawdę ciekawych (i użytecznych) funkcji. Niektóre znamy już z lustrzanek Sony Alfa, jak wykonywanie
zdjęć seryjnych z priorytetem szybkości, optymalizacja rozpiętości tonalnej (DRO, Dynamic Range Optimizer) czy automatyczne wykonywanie zdjęć typu
HDR. Nowością wprowadzoną w NEX-ach są natomiast funkcje automatycznego
wykonywania i sklejania panoram (w pionie i w poziomie) oraz wykonywania
panoram trójwymiarowych.
|
Wykonanie imponującej panoramy jest w aparatach serii NEX niezwykle proste – wystarczy nacisnąć spust migawki, przesunąć aparat w kierunku strzałki i gotowe. |